Strona Główna

środa, 21 września 2011

Dobry człowiek - Andrew Nicoll

Kolejną książką, którą postanowiłam zrecenzować jest "Dobry człowiek" Andrew Nicoll. Na mojej półeczce poleżała trochę, by w końcu uwieźć mnie swoją historią.

Okładka książki jest bardzo miła w dotyku. Grafika na okładce przedstawiający dwóch zakochanych w sobie ludzi i jest zrobiona w odcieniach sepii. Okładka powieści muszę przyznać bardzo mi się podoba, bo jest wyjątkowo oryginalna, a świecący na bordowo tytuł przekłuwa uwagę. Na okładce widnieje również napis: " Przeczytajcie Dobrego człowieka i znów się zakochajcie!" - brzmi jak obietnica, ale czy się spełni?

Głównym bohaterem książki jest Tibo Krovic, którego poznajemy przez pryzmat narratora opowieści, którym jest... no właśnie tego wam nie zdradzę, muszę jednak przyznać, że ciekawy zabieg narracji został w książce wykorzystany. Tibo Krovic to tytułowy dobry człowiek, jest on uczciwym i szanowanym burmistrzem małego miasta Kropka. Krovic troszczy się on o swoich mieszkańców, lubi swoją prace, a ludzie lubią jego. Jednak naszemu bohaterowi do szczęścia czegoś brakuje... miłości. Potajemnie podkochuje się w swojej sekretarce, uroczej trochę samotnej i niestety zamężnej już Agathe Stopak. Tibo wie, że jako szanowany mieszkaniec Kropki i jej burmistrz nie może wplątać się w romans z sekretarką i że nigdy nie zazna prawdziwej miłości. Jednak przychodzi pewien dzień w jego życiu, który może odmienić wiele rzeczy...

"Dobry człowiek" to opowieść, z której dowiedzieć możemy się o mechanizmach jakie kierują postępowaniem zarówno kobiety jak i mężczyzny, których łączy wielkie i silne uczucie miłości i pożądania. Świat przedstawiony w powieści momentami jest bardzo realistyczny, ale równie często przeplata się ze światem baśniowym i fantazji. Granica ta jest bardzo cienka, czasem wręcz niezauważalna. To sprawia, iż książkę czyta się naprawdę dobrze i z zapartym tchem. Opisy miejsc, sytuacji i emocji są doskonale konstruowane. Obraz jaki słowami autor namalował jest naprawdę godny uwagi i zastanowienia się nad nim. Sądzę, że jest to jedna z tych książek o miłości, których nie można nazwać banalnymi, a która wzbudza u czytelnika wiele pozytywnych emocji.

Budowany klimat w książce jest niepowtarzalny i na długo w mej pamięci pozostanie. W powieści nie brakuje również momentów grozy, intryg czy czy zawirowań w życiu bohaterów. Książkę zatem polecić mogę miłośnikom literatury obyczajowej jak również tym, którzy cenią sobie książki ciekawe, barwne i przejmujące oraz takie, które czyta się niezmiernie wnikliwie przemierzając wzrokiem każde zdanie łaknąc każdego jej akapitu.

Ulubiony cytaty z książki:
Kochała go, ponieważ był pierwszym mężczyzną, którego kiedykolwiek pokochała, pierwszym, z którym dzieliła łoże, a dla kobiety takiej jak Agathe to zawsze coś znaczyło. 
Kochała go, ponieważ dochowali się pięknej córeczki i ponieważ, tak dawno, Stopak stał obok tamtego łóżeczka niczym połamany strach na wróble, krzycząc i płacząc nad ich martwym dzieckiem. 
Kochała go, takiego połamanego i żałosnego, ponieważ jego interes nie szedł dobrze. Kochała go, jak człowiek może kochać starego misia z dzieciństwa - nie za to, czym jest, ale ponieważ pamięta, jaki był kiedyś i co kiedyś znaczył. 
A mężczyzny tak kochać nie należy.

 Książkę otrzymałam od:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Kategoria: Powieść obyczajowa. Literatura Polska
ISBN: 978-83-10-11904-9
Format: 135 x 204 mm
Oprawa: miękka
Liczba stron: 448



1 komentarz:

  1. Piękna okładka, ciekawy tytuł...kto wie, kto wie...może kiedyś przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń