Czytają ostatnio sporo "recenzji" równych książek na blogach, doszłam do wniosku, że różnica między rekomendacją książki, a jej recenzją jest bardzo niewielka i wielu recenzentów pewnie nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że to co pisze nie jest wcale recenzją lecz bardziej rekomendacją danego dzieła literackiego...
Jaka jest zatem różnica między rekomendacją a recenzją?
recenzja - analiza i ocena dzieła. Pełni funkcję informacyjną, wartościującą i postulatywną, nakłaniającą lub zniechęcającą potencjalnego czytelnika. Recenzja zawiera elementy informacyjne, analityczno-krytyczne i oceniające.
rekomendacja - poręczenie i wydanie pochlebnej opinii.
Myślę, że warto zastanowić się przed napisaniem kolejnej recenzji czy nie jest ona czasem rekomendacją...
Recenzje Książkowe
wtorek, 2 lipca 2013
piątek, 17 maja 2013
Opowieść niewiernej - Magdalena Witkiewicz - recenzja
Już po opisie książki można było się zorientować, iż będzie to nieco inna książka, i inna tematyka poruszana niż w tych, które znałam wcześniej. "Opowieść niewiernej" wprowadzają czytelnika w świat małżeństwa, które przez jedną ze stron zawarte jest z miłości, a przez drugą - zdecydowanie z rozsądku. Gdy w takim układnie nagle pojawia się dziecko - do dramatu nie jest daleko...
Książka napisana jest w pierwszej osobie, tak więc świat opisany widzimy oczyma głównej bohaterki - Ewy. Życie nie oszczędza jej niepowodzeń, braku miłości, zaangażowania i stawia przed nią trudne wyzwanie oraz decyzje, które na zawsze zmieniają jej życie. Nieudane małżeństwo oraz życie osobiste sprawiają, iż Ewa zaczyna podążać drogą, którą nigdy nie przypuszczała, że będzie chciała podążyć. Główna bohaterka stawia sobie jedno ważne, nie tylko dla niej pytanie: Czy warto za wszelką cenę dążyć do utrzymania małżeństwa, które w prawdzie do najgorszych nie należy, ale brak w nim... miłości?
To pytanie w dzisiejszych czasach nie jedna kobieta na pewno sobie postawiła i próbowała na nie odpowiedzieć. Tematyka książki jest ponadczasowa i bardzo realistyczna czym można wytłumaczyć to iż książka w zaskakującym tempie stała się bestsellerem i była na wielu listach księgarń, na czołowych miejscach.
Osobiście trochę zawiedziona byłam stylem jakim ta książka została napisana, miałam wrażenie, że momentami emocje wzięły górę nad treścią. Powieść napisana jest bardzo emocjonalnie. Nie brak w niej erotyki jak również namiętności.
Książka generalnie jest do polecenia zarówno kobietą jak i mężczyznom, którzy mogą z niej niejedno o Kobietach i uczuciach się dowiedzieć. Do przeczytania książki zachęcić mogę nie wymagających czytelników, którzy poszukują ciekawe pozycji na np.zbliżający się okres urlopowo-wakacyjny. "opowieści niewiernej" czyta się stosunkowo łatwo i szybko. POLECAM
Tytuł: Opowieści niewiernej
ISBN: 9788327300447
Rok wydania: 11.07.2012
Oprawa: miękka
Darmowy fragment książki: dostępny w tym linku
Wydawnictwo: Świat Książki
czwartek, 25 października 2012
Opcje na śmierć - Jarosław Klejnocki - ZAPOWIEDŹ
Tajemnica, zbrodnia, opcje
Co mają ze sobą wspólnego „biały szkwał”, bankowe opcje i producent mebli z Bielska Białej?
Anomalia pogodowa zaskoczyła żeglarzy na mazurskich jeziorach i pochłonęła wiele istnień. Śmierć dobrze sytuowanego pracownika banku, Włodzimierza Rawy zdaje się jednak nie być przypadkiem...
Sprawę, z początku potajemnie, potem oficjalnie, prowadzi smakosz win, miłośnik koszul w krzykliwych kolorach i muzyki zespołu Rammstein – komisarz Ireneusz Nawrocki. Czy przebywający już jedną nogą na emeryturze glina znajdzie mordercę? Czy zdoła pojąć zawiłości jakimi rządzą się bankowe „opcje” i zbilansować towarzyszące im ryzyko? Jak daleko na wschód i na zachód sięgają macki niewielkiej z pozoru, bielskiej korporacji? Czy komisarzowi uda się połączyć prywatne zobowiązania z policyjną służbą?
Tłem dla nowego kryminału Jarosława Klejnockiego – dyrektora Muzeum Literatury w Warszawie, poety, eseisty i krytyka – stały się: kryzys, finansowe spekulacje i świat bankowych elit. Poznajcie wraz z nim Opcje na śmierć.
PREMIERA: 15 listopada
Wisniowy dworek - Katarzyna Michalak - ZAPOWIEDŹ
Katarzyna Michalak
Wiśniowy Dworek
oprawa broszurowa 32,90 zł
oprawa twarda 39,90 zł
Premiera 29 listopada
W
Wiśniowym Dworku, gdzieś pod litewską granicą, mieszka Danusia. Jest
nauczycielką w wiejskiej szkole i nie wyobraża sobie życia w wielkim
mieście, pełnym spieszących się ludzi.
Na
warszawskim Mokotowie, niedaleko parku Morskie Oko, mieszka Danka. Jest
przebojową biznesmenką w międzynarodowej korporacji i nie wyobraża
sobie życia na wsi, gdzie życie toczy się powoli, a jego rytm wyznacza
przyroda.
Te dwie kobiety pozornie dzieli wszystko, ale łączy jedna
tajemnica. I jeszcze ktoś. Mężczyzna, który przybył z przeszłości, by
odebrać to, co do niego należy...
Katarzyna Michalak
(ur. 1969) już w wieku 6 lat napisała pierwszą książkę: była to
opowieść o zwierzętach. Od tamtej pory pisanie i zwierzęta to jej
największe pasje. Tę pierwszą zrealizowała po studiach weterynaryjnych,
poświęcając się – jako lekarz ogrodu zoologicznego – swym egzotycznym
pacjentom. Debiutowała w 2007 r. autorskim wydaniem Gry o Ferrin, lecz
sukces przyszedł rok później wraz z „trylogią słoneczną”, do której
należą Poczekajka, Zachcianek i Zmyślona. Autorka bardzo poczytnej serii owocowej: Rok w Poziomce, Powrót do Poziomki, Lato w Jagódce oraz Wiśniowy dworek.
Dla pisania zrezygnowała z weterynarii i uciekła z Warszawy do
wymarzonego domku pod lasem, zwanego Poziomką. Tam, w otoczeniu
wiekowych sosen, słuchając szumu drzew i śpiewu ptaków, pisze o domu,
który jest w nas, o miłości, która gdzieś czeka na każdego, o tym że
marzenia się spełniają i o zwierzętach, towarzyszących jej przez całe
życie
poniedziałek, 25 czerwca 2012
Powrót pożądania. Jak na nowo odkryć w sobie namiętność - Gina Ogden
Książkę "Powrót pożądania.Jak na nowo odkryć w sobie namiętność" do recenzji wybrałam sobie sama. Zafascynował mnie przede wszystkim jej opis na tylnej okładce: "Książka dla kobiet, które chcą wreszcie zrozumieć siebie i skontaktować się z potężną życiową siłą, jaką jest pożądanie" - pomyślałam: To coś dla mnie.
• przekroczyć wstyd, poczucie winy i nakazy typu: grzeczne dziewczynki tego nie robią,
• uzdrowić seksualne zranienia związane z nadużyciem, uzależnieniami, romansami i niską samooceną,
• cieszyć się seksem przez całe życie od pierwszej miłości, przez macierzyństwo, aż po złote lata.
• otworzyć się na cztery rodzaje energii, które rozbudzają pożądanie.
Tajniki orgazmu. Niezbędnik poszukujących głębszej rozkoszy - Ken Purvis
Seks od nowa. Odbuduj swoje życie miłosne - Ian Kerner
Seks tantryczny dla kobiet. Poradnik dla hetero, bi, lesbijek i solistek - Schulte Christa
Jej orgazm najpierw - Ian Kerner
Jego Orgazm później - Ian Kerner
Dodatkowym atutem książki była autorka, która jak z opisu wynika zna się na rzeczy: Wykorzystując ponad trzydziestoletnie doświadczenia w pracy terapeutycznej, Gina Ogden pokazuje, w jaki sposób:• stworzyć szczerą komunikację z partnerem,
• przekroczyć wstyd, poczucie winy i nakazy typu: grzeczne dziewczynki tego nie robią,
• uzdrowić seksualne zranienia związane z nadużyciem, uzależnieniami, romansami i niską samooceną,
• cieszyć się seksem przez całe życie od pierwszej miłości, przez macierzyństwo, aż po złote lata.
• otworzyć się na cztery rodzaje energii, które rozbudzają pożądanie.
Książka została podzielona na trzy części:
- Różne oblicze pożądania,
- Dlaczego Kobiety odmawiają - i jak znów nauczyć się mówić "Tak"
- Poszerzanie przekonań na temat pożądania
Te trzy części zostały poprzedzone "wstępem" oraz każdy z nich posiada po kilka rozdziałów. Książka zakończona jest proponowanymi lekturami i filmami na temat pożądania. We wstępie możemy przeczytać m.in:
"Podstawą tej książki jest wiedza, jaką nabyłam w ciągu trzech dziesięcioleci pracy terapeutycznej, edukacyjnej i naukowej; ale także 3810 odpowiedzi na przeprowadzoną całym kraju ankietę na temat seksualności i duchowości, w której zawarłam szeroki wachlarz pytań pomijanych w innych ankietach." - str. 7Pierwsza cześć książki mówi nam o rożnych obliczach pożądania, o czterech rodzajach energii wyzwalającej pożądanie, o moralności i o stereotypach na temat tego, co za niemoralne powinno się uważać. To właśnie stereotypy bardzo często przeszkadzają nam otworzyć się na świat i własne potrzeby - również seksualne. Ta część książki zwraca szczególna uwagę na: stereotyp romantycznej miłości, grzecznej dziewczynki czy stereotyp duchowych aspektów pożądania. Autorka chce skierować nasza uwagę na wybory partnerów, partnerski model relacji seksualnej, potrzebę dominacji, jak również umiejętności pielęgnowania pożądania w związku. Autorka nie boi się również poruszać temat samozadowalania, używania wibratora czy oglądania filmów pornograficznych. Wszystkie te tematy poruszane są w stosowny i odpowiedni sposób. Gina Ogden próbuje nam przybliżyć i odpowiedzieć na pytania, na które nie jedna z nas odpowiedzi kiedyś szukała lub szuka. W rozdziale oprócz tematów ważnych, przetoczone są co jakiś czas informacje, które nie jedengo czytelnika mogą wprawić w osłupienie:
"A wiecie, że w Teksasie istnieje przepis prawny, który mówi, że za posiadanie więcej niż sześciu wibratorow grozi kara więzienia? - str. 84
W drugiej części książki dowiedzieć możemy się m.in: co zabija pożądanie, czy problem z brakiem sexu i pożądania tkwi w mężczyznach oraz czego tak naprawdę mężczyźni pragną. W tym rozdziale poruszany jest również bardzo ważny temat związany z ciążą i dzieckiem, oraz jego wychowaniem. Autorka napisała w nim o tym jaki wpływ ma na nasze pożądanie, sprawność seksualną i namiętność pojawienie się nowego członka w rodzinie. Książka przekracza nie jedną granice i sięga tam gdzie wielu autorów by się nie odważyło. Gina Ogden prowadzi nas również przez intymne sfery życia, o których głośno mówić zazwyczaj nie chcemy, są to zagadnienia związane ze zdradą małżeńską i romansem. Poruszony zostaje również temat orientacji seksualnej, małżeństwa osób tej samej płci, wpływu biseksualności na pożądanie, czy choćby naszego lęku przed seksualnością i tłumienia pożądania w sobie.
Ostatnia cześć książki, łączy seksualność z duchowością, próbuje odpowiedzieć nam na pytanie czego pragną kobiety, przekonuje nas iż warto za marzeniami podążać i porusza temat dojrzewania pożądania wraz z wiekiem.
Książka "Powrót pożądania" jest lekturą bardzo ciekawą, dobrze napisaną, poruszającą wiele ważnych i trudnych tematów, ale przede wszystkim wiarygodną i napisaną przez osobą, która jak można wyczuć na temacie pożądania i seksualności zna się bardzo dobrze i ma w nim duże doświadczenie. Konstrukcja poradnika jest ciekawa i bardzo dobrze się go czyta. "Powrót pożądania" jest napisany bardzo czytelnie językiem prostym i zrozumiałym bez wielu fachowych pojęć czy zagadnień.
Książkę polecam przede wszystkim Kobietą, które swą seksualność jeszcze w sobie nie odnalazły. Poradnik przeznaczony jest dla Kobiet w różnym wieku nie tylko dla tych młodych. Każda z nas odnajdzie w nim coś dla siebie, a na powrót pożądania nigdy za późno nie jest. Do książki jeszcze nie jeden raz powrócę i znajdzie ona wyjątkowe miejsce w mojej biblioteczce. Bardzo gorąco zachęcam do sięgnięcia po lekturę. Książka może być także idealnym prezentem zarówno dla dorastających dziewczyn jak również dla młodych małżeństw. Sądzę, że każda obdarowana tą książką osoba będzie z niej bardzo zadowolona :-)
Inne książki z tej serii to m.in:
Seks od nowa. Odbuduj swoje życie miłosne - Ian Kerner
Seks tantryczny dla kobiet. Poradnik dla hetero, bi, lesbijek i solistek - Schulte Christa
Jej orgazm najpierw - Ian Kerner
Jego Orgazm później - Ian Kerner
Sekrety wielokrotnych orgazmów. Multiorgazmiczna para - Chia Mantak i Maneewan, Abrams Douglas i Rachel
Książkę otrzymałam od:
wtorek, 19 czerwca 2012
Michał Batory - Moja Miłość
Dzisiejszy post będzie nieco intymny, gdyż dotyczyć będzie osoby, którą bardzo ubóstwiam :-) i to w tym poście po raz pierwszy podzielę się z Wami moją osobistą kolekcją, którą do tej pory widziało niewielu... Do podzielenia się z Wami moimi emocjami wpływ miało wiele czynników... ale po kolei...
Po pierwsze: W dniu 1 czerwca 2012 roku miało bardzo ważne wydarzenie kulturalne czyli otwarcie wystawy z plakatami Michała Batorego w Galerii Plenerowej przy Alejach Ujazdowskich i Stara Pomarańczarnia Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie. Wystawa jest do obejrzenia do 1 lipca 2012 roku. Ja osobiście z różnych przyczyn nie mogłam na wystawie być, i bardzo tego żałuję, gdyż Michał Batory to mój ulubiony plakacista, którego bardzo sobie cenię. Wielu z Was może początkowo nie kojarzy tego nazwiska, ale jak napiszę, że jest on autorem prawie wszystkich okładek książkowych wydawanych przez Wydawnictwo Drzewo Babel - to wielu może skojarzy niejedną okładkę...
Wracając jednak do wystawy... mimo iż ciałem być nie mogłam na niej to duchowo byłam tam na pewno i mimo iż nie udało mi się na otwarcie dotrzeć, to dzięki życzliwym ludziom udało mi się zdobyć coś bardzo wartościowego o czym napisze wam nieco później, coś co na pewno w moim pokoju znajdzie swoje wyjątkowe miejsce.
Po Drugie: Twórczość Michała Batorego śledzę już od kilku lat i jestem pod ogromnym wrażeniem talentu artysty. Jakiś rok temu udało mi się zdobyć książkę, którą wydawnictwo Drzewo Babel wydało i która jest nie tylko biografią autora, ale przede wszystkim ukazuje wiele wspaniałych plakatów, które Michał Batory stworzył, i które naprawdę zasługują na uwagę. Patrząc na plakaty zawarte w książce moja uwagę zwróciły dwie rzeczy: po pierwsze - jak często w swoich pracach autor plakatów wykorzystuje ludzkie ciało. Myślę, że to ono jest jedną z głównych inspiracji przy tworzeniu plakatów. Po drugie moją uwagę zwróciła ilość i różnorodność ludzkich twarzy, które na plakatach są wykorzystywane (policzyłam ponad 27). Oprócz ludzkich twarzy, kolejnym ulubionym elementem ciała człowieka, który bardzo często w swoich pracach autor wykorzystuje są: nogi/stopy (ponad 17) i ręce/palce (ponad 20). Książka "Michał Batory. Grafika emocjonalna" jest dla mnie wyjątkowa i ma charakter sentymentalny, brakuje mi w niej wprawdzie autografu autora, ale myślę, że jest to do nadrobienia ;-)
Po trzecie: Do wpisu skłoniła mnie również przesyłka niespodzianka, którą od Dobrego Duszka otrzymałam. Była w niej m.in mała książeczka z kartkami pocztowymi, na których plakaty autora są pokazane. Książeczka ta dotarła do mnie wraz z dedykacją autora i jestem z tego powodu baaaardzo szczęśliwa! I to ona właśnie znajdzie w moim pokoju wyjątkowe miejsce i będzie mi co dzień przypominać o wspaniałym plakaciście, którego uwielbiam! Zdjęcie książeczki wraz z autografem (poniżej)
Ostatnią, ale nie mniej ważną rzeczą, którą chciałam się z Wami podzielić to moja prywatna, bardzo osobista i wyjątkowa wystawa plakatów Michała Batorego, które udało mim się kiedyś zdobyć. Jeden jest bardzo wyjątkowy gdyż jest również z autografem autora (zdjęcie nr. 1). Tak naprawdę moją małą wystawę plakatów raczej przed światem chowałam, ale chyba nadszedł czas by się nią z Wami podzielić. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zdobyć jeszcze kilka plakatów i będę mogła sobie na nie co dzień patrzeć.
Po pierwsze: W dniu 1 czerwca 2012 roku miało bardzo ważne wydarzenie kulturalne czyli otwarcie wystawy z plakatami Michała Batorego w Galerii Plenerowej przy Alejach Ujazdowskich i Stara Pomarańczarnia Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie. Wystawa jest do obejrzenia do 1 lipca 2012 roku. Ja osobiście z różnych przyczyn nie mogłam na wystawie być, i bardzo tego żałuję, gdyż Michał Batory to mój ulubiony plakacista, którego bardzo sobie cenię. Wielu z Was może początkowo nie kojarzy tego nazwiska, ale jak napiszę, że jest on autorem prawie wszystkich okładek książkowych wydawanych przez Wydawnictwo Drzewo Babel - to wielu może skojarzy niejedną okładkę...
Po Drugie: Twórczość Michała Batorego śledzę już od kilku lat i jestem pod ogromnym wrażeniem talentu artysty. Jakiś rok temu udało mi się zdobyć książkę, którą wydawnictwo Drzewo Babel wydało i która jest nie tylko biografią autora, ale przede wszystkim ukazuje wiele wspaniałych plakatów, które Michał Batory stworzył, i które naprawdę zasługują na uwagę. Patrząc na plakaty zawarte w książce moja uwagę zwróciły dwie rzeczy: po pierwsze - jak często w swoich pracach autor plakatów wykorzystuje ludzkie ciało. Myślę, że to ono jest jedną z głównych inspiracji przy tworzeniu plakatów. Po drugie moją uwagę zwróciła ilość i różnorodność ludzkich twarzy, które na plakatach są wykorzystywane (policzyłam ponad 27). Oprócz ludzkich twarzy, kolejnym ulubionym elementem ciała człowieka, który bardzo często w swoich pracach autor wykorzystuje są: nogi/stopy (ponad 17) i ręce/palce (ponad 20). Książka "Michał Batory. Grafika emocjonalna" jest dla mnie wyjątkowa i ma charakter sentymentalny, brakuje mi w niej wprawdzie autografu autora, ale myślę, że jest to do nadrobienia ;-)
Po trzecie: Do wpisu skłoniła mnie również przesyłka niespodzianka, którą od Dobrego Duszka otrzymałam. Była w niej m.in mała książeczka z kartkami pocztowymi, na których plakaty autora są pokazane. Książeczka ta dotarła do mnie wraz z dedykacją autora i jestem z tego powodu baaaardzo szczęśliwa! I to ona właśnie znajdzie w moim pokoju wyjątkowe miejsce i będzie mi co dzień przypominać o wspaniałym plakaciście, którego uwielbiam! Zdjęcie książeczki wraz z autografem (poniżej)
Ostatnią, ale nie mniej ważną rzeczą, którą chciałam się z Wami podzielić to moja prywatna, bardzo osobista i wyjątkowa wystawa plakatów Michała Batorego, które udało mim się kiedyś zdobyć. Jeden jest bardzo wyjątkowy gdyż jest również z autografem autora (zdjęcie nr. 1). Tak naprawdę moją małą wystawę plakatów raczej przed światem chowałam, ale chyba nadszedł czas by się nią z Wami podzielić. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zdobyć jeszcze kilka plakatów i będę mogła sobie na nie co dzień patrzeć.
W dniu 25 maja) zostały wprowadzone do obiegu dwa znaczki pocztowe o wartości 1,95 zł i 3 zł, emisji "Twórczość Michała Batorego". Znaczki wydrukowano techniką offsetową, na papierze fluorescencyjnym, w następujących formatach: - wartości 1,95 zł - 31,25 x 43,00 mm, - wartości 3,00 zł - 43,00 x 31,25 mm, w nakładzie po 320.000 sztuk każdego! Wydano także dwie koperty według jego projektów. Jak na razie udało mi się zdobyć jedną kopertę i po dwa znaczki. Jestem z tego powodu bardzo dumna!!!
Kocham Pana Michała Batorego!
piątek, 15 czerwca 2012
"Wszystko czego potrzeba, by zrozumieć mojego dziadka, zawiera się w dwóch opowieściach: w historii żony tygrysa i w historii nieśmiertelnika"
Gdy w moje ręce trafiła książka "Żona tygrysa", której autorką jest Téa Obreht - najmłodsza laureatka w historii Orange Prize, postanowiłam od razu ją przeczytać, nie czekając na odpowiedni moment czy dobry dzień. Książka od pierwszego kontaktu urzeka swoja okładką, która jak w przypadku większości książek wydanych przez Wydawnictwo Drzewo Babel jest niepowtarzalna i bardzo ładna. Autorem zdjęcia na okładce jest Michał Batory, który wykonuje większość okładek do książek tego wydawnictwa.
Rozpoczynając recenzję wypadało by w kilku słowach napisać o czym książka jest, by dać potencjalnemu, przyszłemu czytelnikowi jakiś obraz tego czego w książce spodziewać się może. Jednak pierwszy raz odkąd czytam książki i o nich piszę ciężko mi po zakończeniu powieści tak naprawdę napisać o czym ona jest... Książka porusza wiele wątków i tak naprawdę ciężko doszukać się w niej jednej głównej historii. Powieść w moim odczuciu jest zlepką kilkunastu równie ważnych opowieści, które tworzą całość książki. Można by uznać, że tak naprawdę w książce najważniejsze są dwie opowieści: o tytułowej "Żonie tygrysa" oraz o "nieśmiertelniku", które zostają opowiedziane głównej bohaterce i zarazem narratorce książki Natalii. Sama bohaterka uważa iż:
"Wszystko czego potrzeba, by zrozumieć mojego dziadka, zawiera się w dwóch opowieściach: w historii żony tygrysa i w historii nieśmiertelnika. Niczym tajemne rzeki przewijają się one przez wszystkie historie z jego życia: o tym, jak był w armii i jak zakochał się w mojej babci, jak pracował jako chirurg i jak był tyranem na Uniwersytecie. Z pierwszej historii, którą poznałam po jego śmierci, dowiedziałam się , jak dziadek stał się mężczyzną; z drugiej , którą sam mi opowiedział - jak na powrót stał się dzieckiem"
Książka jest bardzo tajemnicza, ukazuje trudną sytuacje podczas wojny domowej, walkę o przetrwanie, bunt młodych wobec świata, ale również niesamowitą wiarę w ludzi, chęć niesienia im pomocy, rozpaczliwą walkę i nadzieję, która zawsze umiera ostatnia. Ta opowieść to podróż. Podróż do miejsc, w których ludzkie życie ma wielką wartość, do miejsc, w których bohaterka odkrywać będzie mroczne tajemnice, jak również podróż do wnętrza siebie, którą każdy z nas odczuje po zamknięciu książki wraz z przeczytaniem ostatniej strony. Historię, którą starała nam się autorka opowiedzieć jest historią naprawdę wielo - wątkową, przeplataną wieloma wspomnieniami. Można by początkowo pomyśleć, iż książka napisana jest chaotycznie, jednak po dłuższej analizie możemy dostrzec, iż zabiegi które autorka w swojej książce użyła są celowe. Téa Obreht nie planowała napisania powieści, która miała by początek środek i zakończenie, bo wtedy powieść ta nie różniła by się od wielu innych, które na rynku wydawniczym są już dostępne. Sądzę, że właśnie dlatego, na łamach książki wiedzie czytelnika w różne miejsca, opowiadając wiele różnych historii, czasem do miejsc powracając by na nowo móc je odkryć.
Książka napisana jest w sposób dojrzały i dlatego uważam, że przeznaczona jest dla czytelnika dojrzałego, który będzie potrafił jej fenomen docenić i który przede wszystkim będzie chciał go odkryć. Nie mogę powiedzieć, że książka ta jest łatwa, lekka i przyjemna, przeznaczona dla każdego. Jest to bowiem powieść, którą zrozumieć mogą nielicznie i powieść, do której warto nie raz powrócić. "Żona tygrysa" nie jest książką, którą po przeczytaniu odłożymy na półkę i o niej zapomnimy. By lepiej ją zrozumieć i odkryć należy przeczytać ją nie jeden raz i poświęcić jej znacznie więcej uwagi.
Uważam swoją podróż po kartach książki za udaną, pełną emocji i bardzo fascynującą. Jestem pod ogromnym wrażeniem talentu młodej pisarki i życzę jej z całego serca by jej twórczość została doceniona przez jak największą ilość czytelników.
Książkę otrzymałam od:
Subskrybuj:
Posty (Atom)